Wynajem kampera w USA

Zawsze o tym marzyłam i w końcu się udało. Spróbowaliśmy przez tydzień podróżowania w kamperze!

Kampera wynajęliśmy ostatnio w firmie Cruise America. Jest to znana w USA firma, zajmująca się m.in. wynajmem kamperów. Na pewno jesteście zainteresowani kosztem. Nas kosztowało to niecałe $200 za dobę ze wszystkimi opłatami i dodatkowym ubezpieczeniem w razie zniszczeń itp. Stwierdziliśmy, że na pierwszy raz weźmiemy dodatkowe ubezpieczenie, które kosztowało $20 za dobę. Oczywiście do tego kosztu dochodzi benzyna (kamper palił 2 razy więcej niż nasz SUV) czy miejsca na kempingach.

Można natomiast zaoszczędzić na noclegach. Nie zawsze trzeba wynajmować miejsce na kempingu. W USA jest na trasach wiele miejsc, gdzie można przenocować w kamperze za darmo. My np. jedną dobę spaliśmy na parkingu przy restauracji Cracker Barrell. Restauracje te słyną z tego, że mają specjalnie wyznaczone miejsca, gdzie kampery mogą spokojnie zatrzymać się na noc, za darmo.

A jeśli wynajmiecie miejsce na kempingu nie kosztuje ono też dużo. My np. w parku stanowym płaciliśmy niecałe $40 za dobę. Oprócz tego można też zaoszczędzić na jedzeniu, ponieważ w kamperze będziecie mieć prawdopodobnie lodówkę, zamrażarkę, mikrofalówkę czy kuchenkę. My m.in. smażyliśmy sobie na śniadanie jajecznicę, a na kempingu grillowaliśmy kiełbaski.

Wracając do samej firmy i wynajmu… firma ta ma miejsca w całych stanach, gdzie można kampera odebrać i oddać. Są różne modele kamperów. My wybraliśmy Standard RV na 5 osób. Uważamy jednak, że w 5 osób byłoby trochę za ciasno.

Ogólnie jesteśmy zadowoleni z wynajmu, chociaż kamper, jaki wynajęliśmy miał trochę usterek. Większość to czystko kosmetyczne rzeczy zarówno na zewnątrz jak i w środku, które praktycznie nam nie przeszkadzały. Ale mieliśmy też sytuację, kiedy w czasie ulewy delikatnie kapało nam na plecy na miejscu kierowcy (na poważnie). Na szczęście ulewa szybko przeszła i nie zalało samochodu.

Wynajem kampera spowodował, że stwierdziliśmy, że taki sposób podróżowania bardzo nam się podoba. Także była to pierwsza, ale na pewno nie ostatnia podróż kamperem w naszym życiu.