Lato na Florydzie
O lecie na Florydzie pisaliśmy nieraz na naszym blogu KierunekFloryda.com. Z chęcią jeszcze raz tutaj opiszemy ten gorący okres w miejscu, w którym mieszkamy.
Od wielu osób słyszałam, że jak ktoś przeprowadza się na Florydę, to na początku nie odczuwa tak bardzo letniego gorąca. I tak było z nami. Nasze pierwsze lato to wycieczki rowerowe w ciągu dnia i zachwycanie się ponad 30-stopniowym upałem i ciągle “grzejącym” nas słońcem. Również wysoka wilgotność nam tak nie przeszkadzała.
Po czasie to się u nas zmieniło. Z roku na rok coraz bardziej odczuwamy te upały.
Jak ktoś mnie pyta jak to jest w lecie, jak się odczuwa wysokie temperatury i wysoką wilgotność, zawsze odpowiadam, że to tak jakby się weszło do sauny. W domach, sklepach, samochodach działa klimatyzacja. Jak się wychodzi na zewnątrz to tak jak by się nagle znalazło w saunie.
W ciągu dnia nie otwieramy okien w domu. Czasami rano, jeśli wstaniemy odpowiednio wcześnie i jest jeszcze w miarę chłodno (chłodno – mam na myśli poniżej 25C), zdarza się, że otworzymy okna czy taras, żeby przewietrzyć w środku. Czasami nie możemy się doczekać chłodniejszych miesięcy, kiedy często taras może być otwarty cały dzień.
Warto zaznaczyć, że w lecie słońce nie świeci non stop. W lecie jest pora deszczowa, co oznacza to, że oprócz upałów i słońca, mamy też dużo deszczu, a wiadomo, że jak jest deszcz to jest trochę chłodniej, chociaż troszkę. No i warto wspomnieć, że w porze deszczowej niestety zdarzają się huragany. Mamy nadzieję, że w tym roku nas ominą.
Na koniec wspomnę, że mimo letnich upałów, lubimy florydzką pogodę. Biorąc pod uwagę cały rok, nie jest tak źle.