Sokoły zatrudnione do rozprawienia się z wronami
Ostatnio siedzieliśmy w salonie i nagle nasz piesek zaczął bardzo szczekać na coś na balkonie. Mieszkając na 10. piętrze przestraszyliśmy się w pierwszej chwili co to może być. Okazało się, że na barierce balkonu siedział sokół.
Byliśmy w szoku jak zobaczyliśmy ogromnego ptaka, który siedział na barierce naszego balkonu. Przez chwilę nie zauważył naszego pieska, ale po chwili odwrócił głowę w jego stronę i w tym momencie szybko odleciał. Nie udało nam się go niestety sfotografować.
Zastanawialiśmy się co w tym miejscu robił sokół…
Po paru dniach dowiedzieliśmy się, że w Denver “zatrudniono” sokoły do rozprawienia się z wronami. Problem z wronami istnieje, o czym nieraz przekonaliśmy się spacerując po centrum. Są okolice, w których całe chodniki pokryte są odchodami wron, ale nie tylko chodniki. Okoliczne budynki również nie mogą sobie poradzić z natrętnymi ptakami.
Lubimy naturę, ale rozumiemy problem. Spacerując po takim chodniku, człowiek się zastanawia, czy za chwilę, zamiast na chodnik, wrona nie załatwi swojej potrzeby na nas. Dlatego cieszymy się, że postanowiono rozprawić się z problemem i to w sposób bardzo humanitarny.
Właściciele nieruchomości w centrum Denver zatrudnili specjalną firmę, która specjalizuje się w wykorzystaniu sokołów do odstraszania ptaków takich jak wrony czy gołębie. Sokoły, pod czujnym okiem swoich opiekunów, nie mają na celu skrzywdzenia wron, a jedynie ich odstraszenie. Wrony przenoszą się w mniej zaludnione miejsca, co pozwala utrzymać czystość i przyjemniejszą atmosferę w centrum miasta.
Wow, coś niesamowitego! Dajcie znać, czy sokoły dały radę.
Ok, będziemy śledzić sytuację i postaramy się poinformować o wynikach.