Florydzkie aligatory

Ponieważ mieszkamy na Florydzie, z aligatorami mamy do czynienia na codzień. Dlatego z chęcią opowiemy Wam trochę o tych gadach.

Raz na jakiś czas w wiadomościach w Polsce pojawia się informacja, że np. aligator podszedł komuś pod drzwi domu albo, że ktoś wpadł do jeziora jadąc na rowerze i zaatakował go aligator, albo, że jakaś pani szła z małym pieskiem przy jeziorze i aligator wciągnął pieska do jeziora, pani zaczęła ratować pieska i niestety zginęła.

Tak, takie rzeczy się zdarzają na Florydzie, ale bardzo bardzo rzadko. Ci co tu mieszkają wiedzą, że jak się mieszka przy jeziorze trzeba być czujnym, ponieważ czasami aligator może z tego jeziora wyjść i przespacerować się w stronę drzwi wejściowych. Należy też pamiętać, żeby nie wchodzić do zbiorników wodnych typu jeziora, stawy, bo w każdym z nich może się ukrywać aligator. No i też nie należy podchodzić do jezior spacerując z małym pieskiem. Aligator szybciej zaatakuje małe stworzenie (należy również uważać z małymi dziećmi), niż dorosłego człowieka.

Warto też zaznaczyć, że aligatory są znane z tzw. “szybkiego skoku”. Zazwyczaj polują, czekając nieruchomo w wodzie, a następnie gwałtownie rzucają się w stronę zdobyczy, łapiąc ją zaskakująco szybko.

Pewnie ciekawi Was co jedzą aligatory. Otóż żywią się głównie rybami, ptakami, małymi ssakami i czasami też gadami. Mają silne szczęki, w których znajdują się ostre zęby, co umożliwia im skuteczne łapanie i zjadanie zdobyczy.

Znając zasady postępowania z aligatorami, życie w ich środowisku nie jest takie straszne, a wręcz jest często ekscytujące. Ja po ponad dziewięciu latach na Florydzie, nadal się zachwycam jak zobaczę aligatora, mimo że widzę je dosyć często.